Wielka mobilizacja rolników w proteście przeciwko polityce Unii Europejskiej
24 stycznia miało miejsce masowe zgromadzenie rolników, którzy wysuwali postulaty m.in. przekształcenia Wspólnej Polityki Rolnej. Osoby stojące za organizacją tego wydarzenia zapowiedziały, że kolejna taka akcja odbędzie się 9 lutego.
Marek Kuźniewski, będący członkiem zarządu Warmińsko-Mazurskiej Izby Rolniczej, wyjaśnił główne zastrzeżenia rolników. Zgodnie z jego słowami, najbardziej niepokoi ich import produktów rolno-spożywczych z Ukrainy i dodatkowe obciążenia środowiskowe nakładane przez Zielony Ład. Według niego, Unia Europejska stawia przed nami bardzo wysokie standardy jakości, które polscy rolnicy są w stanie spełnić, chociaż wiąże się to z dużymi kosztami dla nich. Jednak żywność produkowana przez nich jest zdrowa i wartościowa. Te same wymagania nie dotyczą produkcji z Ukrainy i innych krajów spoza Unii Europejskiej. Kuźniewski podkreślił, że problem leży nie tylko w wyższych kosztach produkcji na terytorium Polski, ale także w kwestii zdrowia obywateli.
Rolnicy zadeklarowali, że jeśli rząd nie podejmie działań w kierunku spełnienia ich postulatów, nie zawahają wyjść na ulicę ponownie. I tak też uczynili.
9 lutego zaplanowano protesty na terenie całego kraju. W godzinach od 11:30 do 16:00 na drodze krajowej numer 51 można spodziewać się utrudnień w ruchu na trasie: Lidzbark Warmiński ulica Olsztyńska – Samolubie- Lidzbark Warmiński ulica Olsztyńska. Organizatorzy przewidują, że w demonstracji weźmie udział nawet do 100 maszyn rolniczych.